Co pić w Austrii latem? 5 najbardziej orzeźwiających drinków z alko i bez

Dzis przedstawiam kolejny element austriackiego stylu życia, czyli napoje na lato.  Co pić w Austrii gdy żar leje się z nieba?  Co  dobrego zamówić do picia  w  ciepły letni wieczor?  Poznaj ulubione napoje i drinki Austriaków!

Zimne napoje pijemy zasadniczo po to, aby ugasić pragnienie. 

Dla mnie  oprócz tego są  one nieodłącznym elementem celebrowania lata, tak jak gorące napoje są nieodłącznym elementem celebrowania zimy.   Latem w mojej lodówce nigdy nie brakuje cytryn, limonek i kostek lodu, ponieważ niemal każdy popołudniowy odpoczynek umilam sobie jakimś pysznym, orzeźwiającym napojem.  Często  jest to po prostu  woda z lodem i plasterkami cytryny lub limonki – woda w Alpach jest na prawdę smaczna, ale o tym  napiszę  innym razem… 

Tymczasem przyjrzyjmy się co popijają latem Austriacy!

Hugo

Na zdjęciu: pyszny zimny drink Hugo w restauracji Adlers w Innsbrucku 

Zdecydowanie mój letni drink numer jeden! Wolę nawet nie myśleć ile pieniędzy przepuściłam już na ten napój. Jest jednak tego wart.

Hugo bazuje na prosecco, wodzie gazowanej i syropie z kwiatów czarnego bzu.  Obowiązkowymi dodatkami są limonka, mięta i kostki lodu.  Jego cena może sięgać 6 – 7 euro, zależy w jakim lokalu i w jakiej miejscowości.  Jeżeli chodzi o Innsbruck to mogę polecić bar Adlers, porcje są tam ogromne no i sącząc drinka można podziwiać piękne majestatyczne Alpy…

Hugo stał się bardzo popularny kilka lat temu. To jeden z ulubionych drinków Austriaków, w szczególności latem – wystarczy rzucić okiem na stoły w knajpkach i ogródkach letnich – dominuje tam właśnie Hugo… i wcale się nie dziwię, bo jest na prawdę niesamowicie orzeźwiający 🙂

Spritzer

Na zdjęciu: pyszny zimny Spritzer w restauracji Hohe Munde miejscowości Telfs

Latem na austriackich stołach często gości Spritzer, zwany też Gespritzter (często pisany jako G’spritzter), Spritzwein lub Spritz.  Letnia wersja to Sommerspritzer.
Spritzer to najprościej mówiąc mieszanka białego wina i wody gazowanej (oczywiście wszystko odpowiednio zmieszane i podane).  Napój znakomicie orzeźwia, gasi pragnienie w upalne dni, trochę rozluźnia, a przy tym zawiera niewielką ilość alkoholu.  Jest przy tym niedrogi, kieliszek Spritzera kosztuje zazwyczaj 3 – 4 euro.

Choć Spritz jest wynalazkiem z czasów CK Monarchii, z czasem zawędrował również do Włoch. Tam zaczęto dolewać do niego różne dodatki i w ten sposób  wyewoluował do postaci różnych kolorowych drinków, jakie dziś możemy tam spotkać. Najbardziej znany jest chyba aperol spritz – drink o charakterystycznej pomarańczowej barwie, widać go często latem w knajpkach, zaraz obok Hugo.  O historii Spritzera możecie poczytać u Ani z bloga „Pod słońcem Italii” – zachęcam!

Almdudler

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Almdudler (@almdudler)

Almdudler to kultowa austriacka lemoniada rodem z Wiednia zamknięta w oldschoolowej szklanej butelce, na której widnieje para ludzików w strojach ludowych.

Co to właściwie za napój? Jak informuje napis na butelce, jest to lemoniada z alpejskich ziół. Receptura Almdudlera jest tajemnicą przedsiębiorstwa, mówi się jednak że w skład wchodzi woda, cukier i ekstrakt z 32 alpejskich ziół.  Napój jest lekki, orzeźwiający, słodki ale bez przesady.
Almdudler nie został wykupiony przez żaden koncern, od początku istnienia firmy czyli od 1957 roku jest w rękach Austriaków. Co więcej, receptura Almdudlera nie zmieniła się od czasu wynalezienia tego napoju!

W marketach można kupić klasycznego Almdudlera w butelce, puszce lub plastikowej butelce typu „PET”.

Red Bull

źródło

Dlaczego proponuję wypicie Redbulla w Austrii skoro można się go napić również w Polsce?

Dlatego, że Redbulla wprowadziła na światowe rynki w latach 80-tych właśnie Austria, i do dziś jest on kojarzony z  tym krajem.
O sukcesie tego napoju wystarczy powiedzieć tylko tyle, że założyciel firmy Red Bull Dietrich Mateschitz plasuje się na pierwszym miejscu listy austriackich miliarderów magazynu Forbes.
Choć Red Bull jest Austriacką marką, to sam napój nie został wymyślony przez Mateschitza. Napój powstał kilka lat wcześniej w Tajlandii, a Mateschitz odkrył go w trakcie jednej z podróży i wspólnie z jedo tajlandzkim producentem sprowadził go do Austrii.
Mówię Wam… szklaneczka Redbulla z kostkami lodu w upalny dzień – to jest to!

Piwo / radler

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Stieglbrauerei (@stieglbrauerei)

Choć austriackie piwa to temat na osobny wpis, nie sposób pominąć tego trunku w zestawieniu napojów na lato.
Latem sama mam większą ochotę na piwo i często sięgam po „kleines Helles”, czyli małe jasne piwko. Przekonuje mnie do tego również cena – małe piwo lane kosztuje tyle samo co szklanka coca-coli albo innego słodkiego napoju produkowanego przez popularne koncerny.

Najpopularniejsze marki piwne w Austrii to Gösser, Stiegl,  Zipfer i Ottakringer – przynajmniej tak wynika z oficjalnych statystyk sprzedaży piwa w Austrii w 2020 roku. 

Latem chętnie popijam radlera, czyli lżejszą wersję piwa: 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Anna ?? (@polka_w_tyrolu)

Zainspirowałam Cię do spróbowania któregoś z napojów?  A może już je znasz?   

Podziel się  swoja opinią w komentarzu, lub na  moim Instagramie albo fanpage’u!

To jeszcze nie wszystko!

Newsy, piękne zdjęcia, powiadomienia o nowych wpisach na blogu znajdziesz na moich kanałach w socjal mediach:  Fanpage, Instagram, Twitter   i Pinterest. 

Anna

Miłośniczka Alp, Austrii, Tyrolu i języka niemieckiego.   Autorka bloga „Polka w Tyrolu”.   Aktualnie pracuje jako menedżer w jednym z tradycyjnych hoteli w Tyrolu.  Lubi outdoor, sporty zimowe, lata 90-te i dobre jedzenie.